Zadzwoń po kredyt 71 358 22 15 |
Chcesz kredyt? 71 358 22 15

85 proc. rodziców uważa, że niewłaściwe wykorzystywanie sztucznej inteligencji przez dzieci i młodzież może być szkodliwe
Sztuczna inteligencja coraz częściej wspiera i przyspiesza wykonywanie zadań zawodowych, czy pomaga w wyszukaniu treści i odpowiedzi na różne pytania. Staje się także częścią codziennego życia dzieci i młodzieży – od narzędzi wspierających naukę po aplikacje rozrywkowe. Nie brakuje jednak obaw o bezpieczeństwo, wpływ tej technologii na postawy dzieci i dyskusji o zasadach odpowiedzialnego korzystania z niej. W naszym najnowszym badaniu „Polaków portfel własny: Edukacja w portfelu” sprawdziliśmy, w jakim stopniu towarzyszy ona uczniom w nauce i jakie wątpliwości mają rodzice.
Przeszło czterech na dziesięciu rodziców (41 proc.) deklaruje, że ich dzieci w wieku szkolnym korzystają z pomocy sztucznej inteligencji podczas nauki lub odrabiania prac domowych. Kolejne 15 proc. rozważa taką możliwość. To pokazuje, że narzędzia takie jak ChatGPT, Google Gemini czy Copilot towarzyszą w edukacji wielu polskim uczniom. Co ciekawe, używanie generatywnej AI do nauki rozkłada się po równo w miastach, niezależnie od ich wielkości – zadeklarowało tak po 43 proc. ankietowanych. Niewiele mniej wskazań było natomiast obszarach wiejskich (38 proc.). Szerokie wykorzystanie idzie w parze z przekonaniem, że sztuczna inteligencja to użyteczne wsparcie w nauce dla dzieci i młodzieży. Co dziesiąty respondent (10 proc.) zdecydowanie tak uważa, a połowa ankietowanych (50 proc.) raczej się z tym zgadza. Różnice widać jednak w zależności od wieku opiekunów – w najmłodszej grupie do 39 lat poparcie jest najmniejsze (53 proc.), a wśród osób po 50 roku życia rośnie do 67 proc.
Sztuczna inteligencja pod kontrolą
Choć czaty AI dają dostęp do ogromnych zasobów wiedzy i mogą być pomocne w wyszukaniu informacji, wiele osób ma obawy o ich wpływ na rozwój uczniów. Aż 85 proc. rodziców zgadza się, że niewłaściwe wykorzystywanie sztucznej inteligencji przez dzieci i młodzież może być szkodliwe. Z kolei 83 proc. uważa, że jej używanie wymaga kontroli i ograniczeń. Obawy o nie-korzystny wpływ wzrastają wraz z wiekiem ankietowanych opiekunów. To rodzice 50+ mają ich najwięcej – uważa tak, aż dziewięciu na dziesięciu z nich (90 proc.). W grupie młodych dorosłych, do 39 lat, odsetek ten spada do 77 proc. Silne wątpliwości mają także mieszkańcy małych miast do 50 tys. mieszkańców, gdzie wskazało tak 89 proc. respondentów. Zarówno na obszarach wiejskich jak i w miejscowościach o ludności powyżej 250 tys. przekonanych jest do tego po 84 proc badanych.
To, że wykorzystanie sztucznej inteligencji przez dzieci należy kontrolować i ograniczać najbardziej popierają czterdziestolatkowie (90 proc.). Najrzadziej na tę potrzebę wskazywała natomiast grupa młodych dorosłych przed 40 urodzinami (71 proc.).
Nowoczesne narzędzia a samodzielne myślenie
Wśród obaw o używanie najnowszych technologii w procesie uczenia dzieci jest także potencjalny negatywny wpływ na ich postawy. Ponad czterech na pięciu rodziców (81 proc.) zgadza się, że wykorzystywanie sztucznej inteligencji przez dzieci i młodzież może zniechęcać je do samodzielnego myślenia. Najbardziej obawiają się tego czterdziestolatkowie (84 proc.). Wśród respondentów do 39 lat odpowiedziały tak prawie trzy na cztery osoby (73 proc.). 76 proc. ankietowanych wskazało również, że AI stosowany podczas nauki czy prac domowych może rozleniwiać uczniów. Częściej podkreślali to również rodzice dzieci uczęszczających do prywatnych instytucji – myśli tak 81 proc. z nich. W przypadku szkół publicznych odsetek wyniósł 75 proc. Obawy o zwiększone lenistwo są najczęściej obecne wśród ankietowanych z małych miast do 50 tys. mieszkańców (83 proc.). W miejscowościach średniej wielkości tę odpowiedź wybrało 69 proc.
Czy chcemy płacić za więcej możliwości?
Choć, jak wskazują rodzice, większość uczniów korzysta z darmowych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, ponad jeden na dziesięciu ankietowanych (11 proc.) jest gotowy zainwestować w pełniejsze możliwości tych narzędzi i wykupienie dostępu premium. Bardziej przekonane do tego pomysłu są kobiety – na płatną wersję zdecydowałoby się 13 proc. z nich. Taką samą odpowiedź wskazało 9 proc. mężczyzn.
Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 10-21 lipca 2025 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych rodziców dzieci w wieku szkolnym. Próba n = 1000.