Zadzwoń po kredyt 71 358 22 15 | Obsługa umowy: 71 731 95 00
Chcesz kredyt? 71 358 22 15

Ile naprawdę kosztuje edukacja dziecka? Przeszło co czwarty rodzic planuje wydać w nadchodzącym roku szkolnym pomiędzy 3001 a 5000 zł
Wrzesień za nami, a portfele rodziców dzieci w wieku szkolnym stopniowo pustoszeją. Powrót do nauki to nie tylko dodatkowe obowiązki, ale także poważne wyzwanie finansowe. Z naszego raportu „Polaków portfel własny: Edukacja w portfelu” wynika, że edukacja dziecka będzie kosztować niektórych nawet ponad 11 tysięcy złotych. Jak Polacy radzą sobie z tym obciążeniem i z jakich źródeł finansowania korzystają?
Dla wielu rodzin początek roku szkolnego wiąże się ze znaczącymi wydatkami – zakup książek, zeszytów, przyborów szkolnych, opłaty za zajęcia dodatkowe czy dojazdy do szkoły znacząco obciążają domowe budżety. Z naszego badania „Polaków portfel własny: Edukacja w portfelu” wynika, że największa grupa rodziców uczniów (26 proc.) planuje w nadchodzącym roku szkolnym przeznaczyć na edukację jednego dziecka od 3001 do 5000 zł. Niewiele mniej, bo 23 proc., zmieści się w wydatkach poniżej 3000 zł, a 14 proc. deklaruje kwoty rzędu 5001–7000 zł. Opiekunowie, którzy zdecydowali się posłać podopiecznych do placówek prywatnych spodziewają się największych kosztów, przekraczających 11 tys. zł. Dla porównania – taki sam poziom wydatków dotyczy tylko 6 proc. adeptów szkół publicznych.
Pomimo wsparcia ze strony państwa w ramach programów „Rodzina 800+” czy „Dobry Start 300+”, z których korzysta po 44 proc. rodziców, większość rodzin (70 proc.) finansuje edukację dzieci z własnych środków. 22 proc. z nich sięga w tym celu po oszczędności, a 13 proc. planuje posiłkować się kredytem gotówkowym, zakupami na raty lub kartą kredytową.
Nie każdy radzi sobie sam
Choć wielu rodzicom w poprzednim roku udało się samodzielnie sfinansować wydatki edukacyjne, to wciąż niemal co piąty (18 proc.) przyznaje, że koszty te były zbyt wysokie w stosunku do posiadanych zasobów. Najczęściej trudności spotykały opiekunów w wieku do 39 lat (23 proc.). Kolejnym 13 proc. zdarzyło się wesprzeć pożyczką, aby podołać wydatkom na edukację, w tym 8 proc. tylko raz skorzystało z takiej pomocy, a kolejne 5 proc. – wielokrotnie. Zarówno jednorazowe jak i częstsze sięganie po pożyczki najczęściej deklarowała grupa w wieku do 39 lat – kolejno 12 i 7 proc.
Oszczędzamy również na edukacji
Podczas szkolnych zakupów Polacy chętnie sięgają po sprawdzone sposoby na oszczędzanie. Aż 42 proc. badanych porównuje ceny w różnych sklepach przed ostatecznym zakupem. Co trzeci (32 proc.) korzysta z promocji i ofert pakietowych, a 28 proc. decyduje się na produkty z drugiej ręki. Co ciekawe – im starszy rodzic, tym częściej wybiera używane przedmioty. W grupie wiekowej 50+ odsetek ten wynosi 36 proc, u czterdziestolatków – 30 proc., a w najmłodszej grupie rodziców – jedynie 19 proc. Dodatkowo co czwarty respondent (26 proc.) planuje rozłożyć szkolne wydatki w czasie i zacząć zakupy z wyprzedzeniem, a 19 proc. stawia na tańsze produkty marek własnych. Na wypożyczanie książek zamiast ich kupowania decyduje się 6 proc.
Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 10-21 lipca 2025 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych rodziców dzieci w wieku szkolnym. Próba n = 1000.