W nocy z wtorku na środę (14/15 października 2025 r.) w godzinach 22:00 - 6:00 przeprowadzimy prace serwisowe. W tym czasie nie będziesz mieć dostępu do aplikacji mobilnej oraz bankowości internetowej. Nie ma to wpływu na płatności kartami kredytowymi naszego banku. Za niedogodności serdecznie przepraszamy.

Zadzwoń po kredyt  71 358 22 15      |    Obsługa umowy: 71 731 95 00

Chcesz kredyt? 71 358 22 15

Ile naprawdę kosztuje edukacja dziecka? Przeszło co czwarty rodzic planuje wydać w nadchodzącym roku szkolnym pomiędzy 3001 a 5000 zł

Wrzesień za nami, a portfele rodziców dzieci w wieku szkolnym stopniowo pustoszeją. Powrót do nauki to nie tylko dodatkowe obowiązki, ale także poważne wyzwanie finansowe. Z naszego raportu „Polaków portfel własny: Edukacja w portfelu” wynika, że edukacja dziecka będzie kosztować niektórych nawet ponad 11 tysięcy złotych. Jak Polacy radzą sobie z tym obciążeniem i z jakich źródeł finansowania korzystają?

Dla wielu rodzin początek roku szkolnego wiąże się ze znaczącymi wydatkami – zakup książek, zeszytów, przyborów szkolnych, opłaty za zajęcia dodatkowe czy dojazdy do szkoły znacząco obciążają domowe budżety. Z naszego badania „Polaków portfel własny: Edukacja w portfelu” wynika, że największa grupa rodziców uczniów (26 proc.) planuje w nadchodzącym roku szkolnym przeznaczyć na edukację jednego dziecka od 3001 do 5000 zł. Niewiele mniej, bo 23 proc., zmieści się w wydatkach poniżej 3000 zł, a 14 proc. deklaruje kwoty rzędu 5001–7000 zł. Opiekunowie, którzy zdecydowali się posłać podopiecznych do placówek prywatnych spodziewają się największych kosztów, przekraczających 11 tys. zł. Dla porównania – taki sam poziom wydatków dotyczy tylko 6 proc. adeptów szkół publicznych.

Pomimo wsparcia ze strony państwa w ramach programów „Rodzina 800+” czy „Dobry Start 300+”, z których korzysta po 44 proc. rodziców, większość rodzin (70 proc.) finansuje edukację dzieci z własnych środków. 22 proc. z nich sięga w tym celu po oszczędności, a 13 proc. planuje posiłkować się kredytem gotówkowym, zakupami na raty lub kartą kredytową.

Nie każdy radzi sobie sam

Choć wielu rodzicom w poprzednim roku udało się samodzielnie sfinansować wydatki edukacyjne, to wciąż niemal co piąty (18 proc.) przyznaje, że koszty te były zbyt wysokie w stosunku do posiadanych zasobów. Najczęściej trudności spotykały opiekunów w wieku do 39 lat (23 proc.). Kolejnym 13 proc. zdarzyło się wesprzeć pożyczką, aby podołać wydatkom na edukację, w tym 8 proc. tylko raz skorzystało z takiej pomocy, a kolejne 5 proc. – wielokrotnie. Zarówno jednorazowe jak i częstsze sięganie po pożyczki najczęściej deklarowała grupa w wieku do 39 lat – kolejno 12 i 7 proc.

Oszczędzamy również na edukacji

Podczas szkolnych zakupów Polacy chętnie sięgają po sprawdzone sposoby na oszczędzanie. Aż 42 proc. badanych porównuje ceny w różnych sklepach przed ostatecznym zakupem. Co trzeci (32 proc.) korzysta z promocji i ofert pakietowych, a 28 proc. decyduje się na produkty z drugiej ręki. Co ciekawe – im starszy rodzic, tym częściej wybiera używane przedmioty. W grupie wiekowej 50+ odsetek ten wynosi 36 proc, u czterdziestolatków – 30 proc., a w najmłodszej grupie rodziców – jedynie 19 proc. Dodatkowo co czwarty respondent (26 proc.) planuje rozłożyć szkolne wydatki w czasie i zacząć zakupy z wyprzedzeniem, a 19 proc. stawia na tańsze produkty marek własnych. Na wypożyczanie książek zamiast ich kupowania decyduje się 6 proc.

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 10-21 lipca 2025 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych rodziców dzieci w wieku szkolnym. Próba n = 1000.